Myślenie pełne światła: Dlaczego pozytywne nastawienie działa cuda?
- Ela Cissowska
- 1 cze
- 2 minut(y) czytania
Znasz to uczucie, kiedy wszystko wokół nie idzie po Twojej myśli – autobus ucieka sprzed nosa, kawa się wylewa na świeżo wyprasowaną bluzkę, a w tle jeszcze wiadomość, która psuje humor?
A mimo to... czujesz, że dasz radę. Że to tylko moment. Że będzie dobrze.
To właśnie siła pozytywnego nastawienia. I nie, to nie żadna magiczna sztuczka ani naiwne myślenie – to wybór, który możemy podejmować każdego dnia.

Myśli mają moc. I to większą, niż myślisz
Po pięćdziesiątce naprawdę zaczynamy rozumieć, co się liczy. Życie nas już trochę przetestowało, prawda? Ale właśnie dzięki temu wiemy, że nie chodzi o to, co się wydarza – tylko o to, jak na to reagujemy.
Zamiast myśleć: „Znowu coś poszło nie tak”, można pomyśleć: „No dobra, i co z tego? Poradzę sobie”. Bo często nie mamy wpływu na to, co się dzieje, ale mamy pełen wpływ na to, co z tym zrobimy.
Może brzmi banalnie, ale to naprawdę działa.
Uśmiech na twarzy, lekkość w duszy: Śmiech to zdrowie
Basia, moja dobra znajoma z Krakowa, mówi, że ma jeden codzienny rytuał: przynajmniej raz dziennie się śmiać. I to tak naprawdę – do bólu brzucha, do łez.
Jak? Ogląda stare odcinki kabaretu, czasem czyta komentarze w internetowych grupach („Są lepsze niż kabarety!” – mówi), a najczęściej – po prostu rozmawia z ludźmi z poczuciem humoru.
Śmiech rozluźnia, obniża poziom stresu, poprawia krążenie i – co najważniejsze – zaraża innych. To taka mała iskra, która może zmienić cały dzień. Nie tylko Twój, ale i kogoś obok.
Wdzięczność – drobny gest, wielka zmiana
Słyszałaś kiedyś o dzienniku wdzięczności? To bardzo prosty zwyczaj – codziennie wieczorem zapisujesz trzy rzeczy, za które jesteś dziś wdzięczna. I nie muszą to być wielkie rzeczy!
Moja lista z wczoraj?
Herbata z miodem i cytryną.
Telefon od przyjaciółki sprzed lat.
Cisza wieczorem, kiedy wszyscy już śpią.
Brzmi zwyczajnie? Może. Ale właśnie te zwykłe rzeczy budują nadzwyczajny nastrój. Kiedy skupiamy się na tym, co mamy, a nie na tym, czego nam brakuje, w głowie robi się jaśniej, a w sercu cieplej.
A co, jeśli nie masz siły na optymizm?
To też się zdarza. I to jest w porządku. Pozytywne myślenie to nie udawanie, że wszystko jest super. To raczej świadomy wybór, by szukać światła, nawet gdy wokół trochę ciemniej.
W takich chwilach pomaga prosty nawyk: zapytaj siebie – "Co dobrego dziś się wydarzyło?" Czasem odpowiedź przychodzi od razu, czasem trzeba chwilę pomyśleć. Ale zawsze coś znajdziesz.
Złota myśl na koniec
Moja ulubiona?„Pozytywne nastawienie to nie naiwność. To decyzja, że życie ma sens – nawet w trudnych chwilach.”
Więc może dzisiaj:
Pośmiejesz się z mema.
Zapiszesz trzy drobne wdzięczności.
Albo po prostu powiesz sobie rano w lustrze: „Dzień dobry, damy radę.”
Bo damy, prawda?
Ciesz się chwilą – zasługujesz na to.
Ela Cissowska Przejdź do strony głównej